Mówi się, że nie ma ludzi niezastąpionych, jednak ciężko nam powiedzieć to o Panu Józefie. Był jednym z pierwszych uczestników naszego domu i dla młodych zawiesił wysoko poprzeczkę. Jako aktor wcielił się w naszym teatrze w niezapomniane role Kara Mustafy, Scrooge’a czy Prezesa. W życiu codziennym był zagorzałym miłośnikiem społeczności ŚDS-u. Pomimo trudności, o których nie bał się głośno mówić, wiódł z nami życie aktywne i nieznające barier. Samodzielnie ukończył studia, dlatego też trzymał mocno kciuki i kibicował, gdy sami borykaliśmy się z obroną magisterki. Choroba nie wybiera i pomimo wykształcenia, to właśnie ona pokrzyżowała plany życiowe młodego Józefa.
Na jego drodze pojawił się ŚDS i myślimy, że dał mu to, co najcenniejsze: przyjaciół, relacje, akceptację, rozwój.
Zawsze słowny i obowiązkowy, w dniu w którym nie zjawił się na zajęciach, przeczuwaliśmy, że stało się coś niedobrego.
27.06.2025r, zostawiając po sobie pustkę nie do zapełnienia, odszedł od nas na zawsze.
Panie Józefie, jak zawsze mawiałeś- c’est la vie.
Do zobaczenia kiedyś Przyjacielu🖤
Msza Święta pogrzebowa odbędzie się jutro (1 lipca) o godz. 13.00 w Kościele w Facimiechu. Pogrzeb bezpośrednio po mszy na cmentarzu w Krzęcinie.
🖤
